poniedziałek, 3 stycznia 2011

Nowy Rok! Nowe nadzieje!

No i mamy Nowy Rok. I nowe sesje giełdowe przed nami. 
I znowu będę się mylić i pisać 2010 zamiast 2011 :P
Na naszej Giełdzie Papierów Wartościowych dziwna zmiana - teraz sesja trwa do 17:35 i dziwnie o tej porze wpatrywać się w cyferki i wykresy, ale czas pokaże czy to wyjdzie inwestorom na dobre.

W tym pierwszym w tym roku wpisie chcę popatrzeć na interesujące mnie wykresy w szerszej perspektywie i ocenić co może nas czekać w tym 2011 roku.


1. Standardowo - zmagania WIG20 z S&P500
S&P500 oraz WIG20 w blasku  świeczek tygodniowych
Patrząc na te dwa wykresy możemy stwierdzić jedno - mamy spokojny trend wzrostowy. Pomału  indeksy odrabiają stracone punkty i pną się do góry. Można (z przymrużeniem oka ) stwierdzić, że amerykański i polski indeks poruszają się w spokojnym kanale wzrostowym. Silne (a nawet bardzo silne) opory są poza naszym zasięgiem - przynajmniej przy obecnym tempie wzrostów.
Reasumując punkt startowy jest dobry i pozwala nam spokojnie spać i śnić piękne sny  o zielonych procentach w 2011 roku.

2. Młode, prężne i obiecujące - NewConnect
NCIndex - indeks młodych spółek.
Dlaczego przyglądać się temu indeksowi i w ogóle dlaczego warto obserwować rynek NewConnect?

W mojej opinii właśnie tam są zgromadzone spółki, którym jeszcze się chce, które mają cele (często nierealne) i w większości dobrze wykorzystują pieniądze pochodzące z pierwszych emisji rynkowych swoich akcji.
Handel na tym rynku niesie ze sobą pewne ryzyko. Tu płynność jest w większości niska, ale znam wiele spółek z WIGu, które mogłyby się bardzo zawstydzić na NC. Dlatego przesadny lęk przed inwestycjami na NewConnect jest nieuzasadniony.

Z drugiej strony patrząc, ryzyko, o którym piszę wyżej, równoważy potencjał ukryty w wielu spółkach  wchodzących w skład tego indeksu.
Trzecim czynnikiem zachęcającym do znajdowania miejsca w swoim portfelu na walory z NC jest rosnące zainteresowanie inwestorów tym nowym rynkiem. Spoglądając na wykres powyżej widzimy jak bardzo obroty tygodniowe rosły w ostatnim czasie.

To teraz kilka słów o perspektywach na kolejne miesiące. Rosnący trend długoterminowy wydaje się być bardzo obiecujący. Wartość indeksu posiada wiele do odrobienia w stosunku do wartości sprzed kryzysu. Zainteresowanie inwestorów ciągle rośnie generując bardzo wysokie obroty przy wzrostowej wartości indeksu. To dowodzi, że te mniejsze spółki mają trochę do powiedzenia w świecie makroekonomicznym i że to dynamika ich rozwoju potencjalnie da większe zyski niż inwestycje na WIG-u.

Ja jestem optymistką. Pozostaje mi życzyć Wszystkim, który dotrwali do końca tego wpisu :-) wszystkiego najlepszego w Nowym Roku. Udanych inwestycji i wiele intuicji... ona pomaga w najważniejszych chwilach decyzji...



Buziaki...
Klaudia

1 komentarz:

  1. Tak Klaudia NC czyli nasz rynek nieregulowany, pręznie sie rozwija to prawda i ogolnie znany fakt ;). Niestety sa 2 kwestie dosc powazne. Pierwsza wspolna gra naszego spoleczenstwa na symulatorze jest jak najbardziej mila ;). Wkoncu jestesmy uczniami tak? Chyba tak.. Moge sie mylic ale to nie istotne. Kwestia number uno jak i najwazniejsza, w prawdziwym zyciu do inwestowania na NC jest potrzebna naprawde spora odwaga... Male spółki stosunkowo ciezko przewidywalne, spora dawka fundamentow analiza nie oddaje wszystkiego. Kupno? Bez problemu. Sprzedaz zakupionych akcji? No z tym juz gorzej, trafic na odpowiedniego jelenia. Duzych procentow nie tylko tych negatywnych, ale jak najbardziej zielonych hehe w nowym roku 2011 Klaudia ;) . SeiferEconomic (m.in GraGieldowa.pl) .

    OdpowiedzUsuń