niedziela, 15 sierpnia 2010

Wsiadanie do pędzącego pociągu... ale nie na gapę - AzotyTarnów

Teraz coś zupełnie z innej beczki. Nie zawsze trzeba przecież szukać tych "zdołowanych" spółek.
Azotytarnów - spółka, której teraz się przyjrzę - jest zupełnie w innej sytuacji niż omawiany wcześniej Petrolinvest. W tym przypadku, ceny znajdują się niedaleko swoich historycznych maksimów.

TREND:  długoterminowo - horyzontalnie, krótkoterminowo- wzrost

AT by Claudia: Czemu się interesować taką spółką? Odpowiedź jest prosta, ceny przy wysokim wolumenie zdecydowanie kierują się w stronę historycznych maksimów.

Na wykresie zaznaczyłam dwa opory. Przekroczenie pierwszego - na którym właściwie jest teraz kurs - proponuję przyjąć, za sygnał kupna. Ostrożniej podchodząc do tej inwestycji, można wziąć opór drugi, który jest równoznaczny z maksymalnymi cenami historycznymi. Wyjście z tego długoterminowego kanału horyzontalnego będzie dobrym znakiem i powinno dać nam kilka-kilkanaście procent zysku.

A potem... standard... stopy kroczące opisywane u Pana Topoli Stopy kroczące I

Nie jest to może genialna analiza i pewna inwestycja, ale według mnie, są powody by spróbować.

Buziaczki od Klaudii :*

1 komentarz:

  1. Jednak Azoty się nie przebiły. Korekta trwa już 5 dni,. Myślę, ze od poniedziałku wystrzelą i przy odrobinie wsparcia płynącego z całego rynku, przecisną się przez pierwszy opór.

    OdpowiedzUsuń